piątek, 27 marca 2020

Chodząca propozycja nie do odrzucenia...


Chodząca propozycja nie do odrzucenia...



I znów Warszawa. A ja „w skowronkach”. „Ciało” na tysiące sposobów, teraz wiosną, podane. Lecz są wyjątki! I to jakie!! Gdy „duch” wspiera emploi ubioru i urody, dzieją się dosłownie cuda... Tak było i tym razem... Oto młoda kobieta z Marszałkowskiej. Boskie blond włoski, twarzyczka skrajnie piękna... Dyskretny makijaż. Wzrost bardziej niż „akuratny”. Oczywiście nienaganny ubiór – tu spódniczka, brązowe rajstopki i również brązowy, niesamowity, długi płaszczyk! Na nogach szpilki, ale też po to, by słowem intrygować holistycznie, całościowo, bez cienia najmniejszych wątpliwości, tu także, jakby było mało, sposobem poruszania się!! Spojrzenie zatem indagujące – i ruch głowy, wyraz oczu oraz „inklinacje twarzyczkowe”, zwłaszcza ust, gdy mnie mijała. „Ja jestem na „Ptak” - „tak” - a Ty??” Jak można nie wpaść w skrajny zachwyt, gdy takie Piękno się widzi?? Piękno osoby, która jest szansą jak bilion złotych w gotówce, która wie czego chce, zadbała o wszystko, i w tym sposobie „zadała pytanie”!! O wartość Życia, integracji wszelkich „poruszeń w porządku Natury”, tu ludzkiej, „panującej” miłościwie i jednak spolegliwej, gdy Ty właśnie się do Niej odnosisz aż tak ofensywnie i ze zrozumieniem. Do tego jesteś młodziutka, a „całe życie przed Tobą”. Słowem, kobieta ta była „gotowa”, tu złamać nie tylko okowy pewnie chwilowej samotności, a zatem należało „adorować” tę Jej „ofensywność” i ja tak zrobiłem!! Patrzyłem z dumą, że Ją spotkałem, w Jej oczy, a potem zatrzymałem się i jak to się mówi - „odprowadziłem” wzrokiem. Takiego Piękna, jak „ten kwiat wychylony w stronę słońca”, nie można w żaden sposób pozbawiać asysty i wsparcia – Ono, to Piękno, musi się wieść, iść i pląsać...



Jesteś, jak „kwiat w pełni rozkwitu”! W słońcu, po deszczu, który okazał coś z „mitu”! Lecz to nie tam żadna ułuda, to szansa, Ty mówisz - „Się uda!”! Uda bez żadnych wątpliwości, wszystko, i nie ma tu ryzyka pośledniości! Będzie Pięknem Życie bo Ty – a Ja także „na jawie śnię Sny”! Sny o teraz i Przyszłości – nie ma granic dla Miłości... Ta wiedza służy na co dzień i od święta – Miłość ponosi, w dal i jednak wnosi sukces, niepojęta... Oto jesteś – Piękna Ty! Ja szczęśliwy mówię Ci – bądź sobą, a to wystarczy, byśmy Szczęścia byli warci! Byśmy – Piękni i Zakochani, zanieśli ogień, w Mrok Losu już okiełznany! Ty tym światłem, dla mnie i Przyszłości – Ja aż powiem - „Ty to sprawiasz – Ma Miłości”!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz